Jednym z zadań cięcia jest uformowanie krzewu tak, by ułatwić sobie później zbiory owoców. Nasze plantacje staramy się budować z myślą o mechanicznym zbiorze owoców – pod tym katem przyglądamy się odmianom, planujemy rozstawy krzewów, komponujemy systemy fertygacji i całą agrotechnikę. W końcu bierzemy się za sekatory… i walczymy z chęcią oszczędzania (toż my Krakusy!) wszystkich zdrowych, acz wykładających się w międzyrzędzia, krzywych, zagęszczających korony pędów.
W poprzednim sezonie wykorzystywaliśmy do zbiorów owoców „harvestery” – przetaczane platformy z płachtami, na które otrząsaczami strącaliśmy jagody. Wydaje nam się, że mamy jeszcze wiele do zrobienia w kwestii dopracowania samego sprzętu, jak i techniki posługiwania się nim. Podstawowym problemem jest jednak kształt krzewu – swobodny dostęp do jego podstawy tak, by dwa „harvestery” z sąsiednich międzyrzędzi mogły swoimi płachtami maksymalnie szczelnie objąć podstawy pędów tworząc „kryzę” ograniczającą straty owoców.
W tym sezonie próbujemy wykorzystać spotykane na innych plantacjach (np. w winnicach) rozwiązanie – zakładamy młodym krzewom „golfy” z około 20 cm odcinków rury drenarskiej o średnicy 10 cm. Wymusza to na młodych pędach pionowy wzrost i ogranicza powierzchnię, na której następuje krzewienie się jagody. W tej chwili otwarte pozostaje pytanie, jak długo te „golfy” wytrzymają i czy nie zauważymy jakichś nieoczekiwanych efektów ubocznych.
Alternatywą dla „golfów” byłaby jednopędowa roślina – wyprowadzenie krótkiego pieńka oczyszczonego z bocznych pędów do wysokości około 50 cm nie jest technicznym problemem. Najprawdopodobniej takie rozwiązanie każe skorygować plany rozmieszczenia krzewów na plantacji, by nie stracić powierzchni owoconośnych na pędach, których u krzewów na pieńku nie będzie. Natomiast nie spodziewamy się problemów z wytrzymałością samego pieńka – siła wzrostu, średnice kilkuletnich pędów uprawianych u nas odmian powinny wytrzymać mechaniczne naprężenia, jakie wytworzą wyrastające z pieńka pędy owocujące. Pamiętamy, że dla takich jednopędowych krzewów musimy zbudować system podporowy – paliki z poziomo rozciągniętymi drutami.